Asset Publisher Asset Publisher

Świętokrzyskie krajobrazy

Obszary chronionego krajobrazu

Chmielnicko-Szydłowski OChK położony jest w środkowo-wschodniej części województwa świętokrzyskiego. Znajduje się w granicach zlewni rzek Wschodniej i Sanicy, a częściowo także  Pierzchnianki, Łagowicy i Czarnej Staszowskiej. Zgodnie z aktualnym rozporządzeniem całkowita powierzchnia obszaru wynosi 56 999 ha.

Jest to obszar o krajobrazie rolniczo-leśnym. W jego szacie roślinnej najciekawsze są lasy o charakterze naturalnym, których większe kompleksy zachowały się między Włoszczowicami a Piotrkowicami, na zachód od Chmielnika i na południe od Drugni. Pod względem siedliskowym przeważają tu bory sosnowe i bory mieszane, chociaż zachowały się również fragmenty bagiennych borów trzcinnikowych, olsów i łęgów. Ważnym elementem środowiska są tu również fitocenozy nieleśne, z których największą wartość przedstawiają różne postacie torfowisk (wysokie, przejściowe i niskie).

Na terenie opisywanego OChK znajduje się jeden rezerwat przyrody – „Radomice", gdzie na siedliskach łęgu jesionowo-wiązowego i grądu niskiego występują znaczne ilości cisa pospolitego.

Tradycje osadnicze na obszarze objętym przez Chmielnicko-Szydłowski OChK sięgają czasów neolitycznych. Wśród zabytków obiektem o najwyższej randze krajowej jest gotycki układ urbanistyczny Szydłowa; wysoką wartość przedstawia również romański kościół w Kijach.

Zbiornik "Chańcza"

Głównymi przyrodniczymi funkcjami Ch-Sz OChK jest ochrona wód powierzchniowych, a szczególnie rzeki Czarnej Staszowskiej (wraz ze zbiornikiem wodnym „Chańcza"), Wschodniej i Sanicy, a także spełnianie roli łącznikowej pomiędzy Zespołami Parków Krajobrazowych Gór Świętokrzyskich i Ponidzia.  Działania w zakresie ochrony czynnej ekosystemów na terenie Chmielnicko-Szydłowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu oraz obowiązujące zakazy ustalono i zamieszczono w Rozporządzeniu Nr 89/2005 Woj. Św. z dnia 14 lipca 2005 r. (Dz. Urz. Woj. Św. Nr 156 z dn. 20.07.2005 r., poz. 1941).          

 

Cisowsko-Orłowiński OChK pokrywa się z otuliną Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego. Zgodnie z Rozporządzeniem Nr 80/2005 Wojewody Świętokrzyskiego z dnia 14 lipca 2005 r., w sprawie Cisowsko-Orłowińskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu (Dz. Urz. Nr 156 z dn. 20.07.2005 r., poz. 1941) całkowita jego powierzchnia wynosi 23 748 ha.

Obejmuje on tereny rolnicze i leśne, lesistość tego obszaru wynosi około 28 %, znajduje się na jego obszarze 10 pomników przyrody oraz 2 zespoły przyrodniczo-krajobrazowe, oprócz walorów przyrodniczych znajduje się tu wiele zabytków świadczących o bogactwie kulturowym tego regionu. Część wschodnia obszaru charakteryzuje się ciekawym reliefem powierzchniowym typowym dla obszarów lessowych.

Działania w zakresie ochrony czynnej ekosystemów na terenie Cisowsko-Orłowińskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu oraz obowiązujące zakazy ustalono i zamieszczono w Rozporządzeniu Nr 80/2005 Woj. Św. z dnia 14 lipca 2005 r. (Dz. Urz. Woj. Św. Nr 156 z dn. 20.07.2005 r., poz. 1941).

 

Jeleniowski OChK stanowi otulinę parku krajobrazowego, obejmuje głównie tereny użytkowane rolniczo i obszary zurbanizowane. Obszar wyróżnia się walorami przyrodniczo krajobrazowymi, pełni głównie funkcję korytarza ekologicznego. Na terenie JOChK ustanowiono rezerwat geologiczny "Wąwóz w Skałach" o wysokich walorach krajobrazowych i wyjątkowej wartości naukowej i dydaktycznej. Występują tu naturalne murawy i zarośla kserotermiczne, porastaj zbocza wąwozów z wychodniami skał dewońskich. Podobne zespoły roślinności kserotermicznej występują na obszarach krasowych w okolicach Łagowa i Piotrowa.

Pasmo Jeleniowskie - widok od stony południowej

Na trwałe w rolniczy krajobraz wpisały się tu stare parki podworskie między innymi we wsiach: Grzegorzowice i Czajęcice, w których znajdują się stare okazałe drzewa, niektóre objęto indywidualną ochroną w formie pomników przyrody. Oprócz wspomnianych walorów przyrodniczych i starych parków podworskich (element łączący wartość przyrodniczą i historyczną) znajdują się tu liczne zabytki architektury. Najcenniejszym z nich jest XIV wieczny kościół w Grzegorzowicach. Do ciekawszych obiektów budownictwa świeckiego należą pozostałości zespołów dworskich, często z parkami. Są to dworskie układy przestrzenne w: Czajęcicach, Grzegorzowicach, Jeleniowie, Wronowie i Mirogonowicach.

Kościół w Grzegorzewicach

Jeleniowsko-Staszowski OChK położony jest pomiędzy dolinami Koprzywianki
i Czarnej Staszowskiej, obejmuje swoim zasięgiem Pogórze Szydłowskie i Nieckę Połaniecką. Zgodnie z aktualnym rozporządzeniem całkowita powierzchnia obszaru wynosi 28 469 ha.

Jest to obszar o bardzo urozmaiconej rzeźbie terenu i dużej lesistości – lasy stanowią ok. 55%, a użytki rolne ok. 40%. Wśród lasów dominują tu bory sosnowe, bory mieszane, bory trzcinnikowe, łęgi subkontynentalne oraz bory mieszane świeże przechodzące w grąd wysoki i świetlistą dąbrowę. Ponadto występują bory i lasy wilgotne – olsy. Wśród roślinności leśnej zdecydowanie przeważają drzewostany sosnowe, z domieszką dębów, brzozy, jodły, modrzewia, olchy i buka. Wiek drzewostanu jest bardzo zróżnicowany, zarówno w lasach państwowych jak i prywatnych.W lasach prywatnych jest duży udział drzewostanów młodszych klas wieku poniżej 50 lat, które przyjmują teksturę rozdrobnionych fragmentów porastających gleby słabszych klas i nieużytki. Wzdłuż dolin rzek i mniejszych cieków wodnych rozciągają się zadrzewienia olchy, topoli i wierzby. Wzdłuż dróg występują zadrzewienia szpalerowe, są to głównie lipy, topole, jesiony i kasztanowce. W lasach poza skupiskami drzew znajduje się różnorodna roślinność krzewiasta oraz bogate runo leśne.

W wilgotnych dnach dolin rzek, cieków i oczek wodnych występują bogate florystyczne zespoły roślinności szuwarowo-bagiennej, łąkowo-bagiennej i bagienno-torfowiskowej z szeregiem rzadkich i chronionych gatunków roślin i ptaków. Ponadto występują na tych terenach zbiorowiska murawowe i krzewiaste w miejscach nie przydatnych do uprawy: na ścianach wąwozów lessowych, na stromiznach zboczy oraz na bardzo płytkich glebach. Charakterystyczną roślinnością dla tego obszaru są ciepłolubne zbiorowiska kserotermiczne pochodzenia południowoeuropejskiego z szeregiem rzadkich i chronionych gatunków roślin. Siedliskami dla takich zespołów roślinnych są najczęściej suche, słoneczne zbocza wzgórz, dolin rzecznych i wąwozów, zwłaszcza o ekspozycji południowej.

Gleby przeważnie płytkie, węglanowe dzięki temu wybitnie ciepłe, które stwarzają specyficzne warunki mikroklimatyczne: wysokie temperatury powietrza i gleby oraz trudności w zaopatrywaniu roślin w wodę, zwłaszcza w porze suszy letniej. Sprzyja to występowaniu gatunków o dużych wymaganiach termicznych i odpornych na deficyty wodne.

Działania w zakresie ochrony czynnej ekosystemów na terenie Jeleniowsko-Staszowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu oraz obowiązujące zakazy ustalono i zamieszczono w Rozporządzeniu Nr 89/2005 Woj. Św. z dnia 14 lipca 2005 r. (Dz. Urz. Woj. Św. Nr 156 z dn. 20.07.2005 r., poz. 1950).

 

OChK Doliny Kamiennej został wyznaczony na niewielkim obszarze zasięgu terytorialnego Nadleśnictwa Łagów, nie objęto tym obszarem ochronnym żadnych gruntów Lasów Państwowych. Dolina Kamiennej oprócz wysokich walorów przyrodniczo-krajobrazowych, charakteryzuje się unikatową w skali europejskiej wartością historyczną.


Asset Publisher Asset Publisher

Back

Uwaga pożary, uwaga susza

Uwaga pożary, uwaga susza

Sytuacja w ochronie przeciwpożarowej lasów ze względu na panującą suszę jest bardzo poważna. Wśród przyczyn przeważają podpalenia. Leśnicy wciąż ostrzegają. Efekty przynoszą też wspólne działania z policją w zakresie wykrywania sprawców podpaleń.

Pomimo wzmożonych działań leśników w ramach przeciwpożarowej akcji bezpośredniej na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu miało miejsce w tym roku 95 pożarów o łącznej powierzchni 33,22 ha. Leśnicy w swoich statystykach odnotowali też 6 pożarów lasów prywatnych i nieużytków o pow. aż 81,55 ha. W gaszeniu tych pożarów ze względu na zagrożenie dla lasów państwowych wzięły udział i często znacząco przyczyniły się do ich ugaszenia samoloty zadysponowane przez RDLP w Radomiu.

Wśród 95 pożarów Lasów Państwowych w regionie radomskim i świętokrzyskim 27 ugaszono w Nadleśnictwie Starachowice, 15 w Nadleśnictwie Kielce, 13 w Nadleśnictwie Barycz, po 6 w nadleśnictwach Kozienice i Włoszczowa, po 5 w nadleśnictwach Radom, Ruda Maleniecka i Skarżysko, 4 w Nadleśnictwie Grójec, po 2 w nadleśnictwach Suchedniów i Staszów, po 1 w nadleśnictwach Daleszyce, Dobieszyn, Łagów, Ostrowiec Świętokrzyski i Przysucha. Już tylko 7 z 23 nadleśnictw jest bez pożarów w tym roku.

We wszystkich nadleśnictwach RDLP w Radomiu jest trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Najgorszy okres dopiero nadchodzi. W całym 2019 roku leśnicy ugasili na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu 318 pożarów o łącznej powierzchni 103,22 ha, w tym roku od połowy marca było ich już 95 o łącznej powierzchni 33,22 ha. Została jeszcze jednak połowa kwietnia i maj – najbardziej „palne” miesiące roku. Analizy wskazują, że pod względem pożarów marzec był gorszy niż rok temu. Pożarów lasu w marcu 2019 roku było 21 o łącznej powierzchni 13,09 ha, podczas, gdy w tym roku było to odpowiednio 40 o pow. 10,57 ha. Bilans tegorocznego kwietnia to już 55 pożarów o łącznej powierzchni 22,65 ha. Tymczasem rok temu była to rekordowa liczba 150 i łączna powierzchnia 45,79 ha. Prognozy pogody nie pozostawiają złudzeń, do końca kwietnia nie ma zapowiedzi dużych opadów, wiec leśnicy ostrzegają i proszą o ostrożne obchodzenie się z ogniem oraz czujność na zachowania ludzi wskazujące na chęć wypalania traw czy podpalenia. Pożar w połączeniu z silnym wiatrem to bardzo duże zagrożenie szybkiego rozprzestrzenienia się na ogromną przestrzeń, ale też zagrożenie dla ludzi i mienia. Przykładem jest pożar, który wydarzył się 16 kwietnia w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Zwoleń w godzinach popołudniowych, w rejonie miejscowości Drożanki i Karszówka, położonych przy trasie nr 12, po przeciwnej stornie zwartego kompleksu lasów Puszczy Kozienickiej.

Choć bilans strat dla Lasów Państwowych był korzystny i nie spłonęła żadna z powierzchni zarządzanych przez Nadleśnictwo Zwoleń to ze względu na zagrożenie dla lasów państwowych w akcji gaśniczej brał udział samolot gaśniczy LP. Dwa zrzuty były ogromnie istotne dla zatrzymania ognia. Ze względu na duże zagrożenie i bardzo trudne warunki (porywisty wiatr) siły i środki użyte w ugaszeniu pożaru 8,5 ha były ogromne. Oprócz samolotu zadysponowanego przez RDLP w Radomiu i samochodu gaśniczego nadleśnictwa w akcji wzięło udział 6 samochodów i 18 osób z PSP (Radom, Pionki), w tym 1 samochód JRG Zwoleń, 12 samochodów i 58 osób z OSP, w tym 2 sam. OSP z sąsiedniego pow. zwoleńskiego, a także 1 samochód i 2 funkcjonariuszy policji. Przyczyną tego pożaru wg oceny straży pożarnej było podpalenie.

Leśnicy ściśle współpracują z policją. Każde nadleśnictwo nadzorowane przez RDLP w Radomiu na mocy zawartych porozumień prowadzi wspólne działania w sprawie zwalczania szkodnictwa leśnego, w tym także zmierzające do wykrycia sprawców podpaleń lasu.

Wysiłki leśników i policji przynoszą efekty. Przykładem jest Nadleśnictwo Starachowice, gdzie w marcu wydarzyło się aż 25, a w kwietniu 2 pożary. Tu udało się „namierzyć” podpalacza. Jak informuje sierż. szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach – Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu starachowickiej komendy zatrzymali 39-letniego mieszkańca miasta, który jest podejrzewany o to, że dokonał kilku podpaleń. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Od połowy marca starachowiccy policjanci otrzymywali zgłoszenia dotyczące podpaleń nieużytków rolnych, suchych traw i poszycia leśnego. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa mającego postać pożaru. Za to przestępstwo będzie teraz musiał tłumaczyć się przed sądem.

Przeciętna powierzchnia pożaru jest niewielka i wynosi obecnie 0,35 ha, rok temu średnia ta wynosiła za cały sezon 0,32 ha. Pożary udaje się „utrzymać w ryzach” dzięki sprawnemu systemowi ochrony przeciwpożarowej lasów. Walka z pożarami kosztuje corocznie nadleśnictwa RDLP w Radomiu łącznie 6,5 mln zł. System ochrony przeciwpożarowej obejmuje utrzymanie 43 dostrzegalni przeciwpożarowych z obserwatorami lub kamerami, 23 punktów alarmowo-dyspozycyjnych, gdzie określana jest lokalizacja pożarów i koordynowana akcja gaśnicza, 8 automatycznych stacji meteorologicznych (wyposażonych w aparaturę do badania wilgotności ściółki, powietrza i określania stopnia pożarowego w lasach), samoloty do gaszenia pożarów będące w stałej gotowości w bazie lotniczej Piastów k. Radomia i Masłów k. Kielc, samochody gaśnicze, setki punktów czerpania wody – zbiorników wodnych i hydrantów, utrzymanie dróg przeciwpożarowych, tablice informacyjne i ostrzegawcze, pasy przeciwpożarowe chroniące tereny leśne przed pożarami i koszty dogaszania pożarów.

Jest bardzo sucho, ostatnie opady w „lany poniedziałek” były symboliczne i nie wszędzie padało. Stacje meteorologiczne funkcjonujące w ramach systemu ochrony przeciwpożarowej lasów na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu zanotowały opady tylko w pięciu z ośmiu stacji: Ruda Maleniecka, Zwoleń i Łagów (po 0,4 mm), najwięcej popadało w Staszowie (3,3 mm), a symbolicznie w Starachowicach (0,2 mm). 1 mm opadu odpowiada 1l wody rozlanemu na powierzchni 1m2. Po tak długim okresie wiosennej suszy, po tych opadach praktycznie nie ma śladu. Opady może przyniesie maj, w ubiegłym roku ze względu na dużą ilość opadów pozwolił on na względny odpoczynek służbom gaszącym pożary. Pożarów było tylko 15. Dalej było już tylko trudniej, aż do listopada.

Leśnicy stale monitorują las, zarówno ze względu na sytuację pożarową, ale i pod względem ochrony lasu. Susza indukuje wiele niekorzystnych zjawisk związanych z osłabieniem drzew i kolejno działaniem różnych grup owadów i grzybów, czy też roślin takich jak jemioła. Obserwowane są też nasadzenia drzew, które w tym roku zaczęły się wyjątkowo wcześnie, co bardzo pozytywnie wpłynęło na przyjęcie sadzonek, gdyż w marcu było jeszcze dość wilgotno. Teraz jednak odnowienia są poddane działaniu suszy. Niepokojące dla leśników są także obserwowane problemy z poziomem wody w rzekach i leśnych strumieniach.

Wobec obserwowanych zagrożeń ogromnie znaczenie mają projekty realizowane przez Lasy Państwowe w ramach przeciwdziałania zmianom klimatu i suszy ze środków unijnych. Wciąż w ramach ogólnopolskich projektów powstają nowe zbiorniki i urządzenia retencyjne zatrzymujące wodę w lasach, śródleśnych łąkach i torfowiskach. Modernizowany jest też system ochrony przeciwpożarowej lasów – tu ogromne znaczenie ma budowa i doposażenie dostrzegalni pożarowych, zakup sprzętu, budowa stacji meteorologicznych i inne działania.